niedziela, 20 czerwca 2010

Szpitalna kolacja...


... a śniadanie dopiero za 15 godzin

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Luz...w kryzysowym momencie dostanie kroplówkę z glukozą (chyba?! - miejmy nadzieję, że dostanie w ogóle)

Anonimowy pisze...

i jak urodziłeś? ostra dieta...

Anonimowy pisze...

przed wysiłkiem Taaakim! nie można się nażerać :))))

Anonimowy pisze...

potomka fote wrzuć!!!!!!

majic pisze...

e! fotka córki na blogu być powinna! musisz zdążyć zanim odbierze dowód osobisty.