czwartek, 3 lipca 2008

Tryptyk z nogą

2 komentarze:

maciej pisze...

gołą stopą po nieogolonej twarzy z prawej i lewej z przodu i tyłu przejść kilometr własnym palcem u nogi w nosie poszperać poszukać przejść przez krzywą komorę w ciemności przestrzenie szukając wyjścia w przekonaniu braku własnej drogi dokąd w głab duszy lub jej braku.

Anonimowy pisze...

Uuuu, niczym Herbert :)